Ząbkowska 9, odlatujemy! – wywiad z artystą Piotrem Janowskim
|||

Ząbkowska 9, odlatujemy! – wywiad z artystą Piotrem Janowskim

Na Ząbkowskiej 9 w Warszawie od 8 września 2018 roku można oglądać futurystyczną instalację. Fasadę XIX-wiecznej kamienicy w całości pokrywa folia aluminiowa. Projekt przyciąga wzrok, ale również budzi kontrowersje.
Rozmawiam z Piotrem Janowskim – autorem realizacji artystycznej “Ząbkowska 9, odlatujemy! – o jego twórczej drodze, o recepcji sztuki, o nurcie site specific. O tym dlaczego, po co, jak? Wpadajcie na Pragę!

Nie bój się bać – wywiad z Markiem Kamińskim
||

Nie bój się bać – wywiad z Markiem Kamińskim

„Trzeba zawsze zrobić pierwszy krok i nie bać się na zapas, ale też nie bać się bać, bo banie się jest normalne. Ważne, żeby to banie nas nie hamowało. Mimo braku odwagi warto coś robić, warto spróbować. Wbrew pozorom największej odwagi wymaga myślenie, że mogę to zrobić” – Marek Kamiński, polski polarnik, zdobywca biegunów, opowiada o tym, jak przekraczać siebie, rozmawiać z Bogiem i zamieniać niemożliwe w osiągalne.

Tomek Michniewicz i jego światy równoległe
||

Tomek Michniewicz i jego światy równoległe

Znasz książkę “Miłość z kamienia” Grażyny Jagielskiej – żony korespondenta wojennego, znanego reportera? Czytając ją myślałem czy chciałbym, żeby moje życie tak wyglądało za trzydzieści lat. Idę przecież tą samą ścieżką. To są olbrzymie koszty. I co gorsza nie wiesz, jak ich uniknąć. Robisz przecież to, co kochasz. Nie chcesz z tego rezygnować, ale w życiu są też inne ważne rzeczy, które dzieją się głownie w domu, w którym ty bywasz przejazdem. Podróżujesz, często jesteś daleko, stopniowo tracisz przyjaciół, więzi, pieniądze na przyszłość. Ludzie żyją stacjonarnie, a ciebie nie ma z nimi, obok. Wygląda to jak piękna, błyszcząca droga ku przepaści.

Godzina w Chile i parę miesięcy w Malezji
|||||

Godzina w Chile i parę miesięcy w Malezji

Komary na Tioman tną, jakby udały się na dyskotekę pełną ponętnych ciał. To w zasadzie nie komary, na nie działa deet (w miarę), ale meszki, które obsiadają człowieka w ciągu 30 sekund minimalnego bezruchu. Chyba są radioaktywne? Żywią się chemią, bo przecież skóra zabezpieczona toksycznym filtrem powinna być dla nich niejadalna. A może pot zmywa gorzko-kwaśny film repelentu, bo po tej stronie półwyspu malezyjskiego panuje klimat sauny…