2 571 odsłon16 komentarzy
Zielone na podróże
Nocne busy azjatyckie to bardzo ciekawa propozycja sprzyjająca integracji. W Indiach, Kambodży, Wietnamie, Laosie i Chinach i pewnie jeszcze gdzie indziej łóżko jest podwójne, a bilet sprzedawany pojedynczo. Teoretycznie gwarancja nietykalności to wykupienie 2 miejsc...chyba, że dokooptują wam Azjatę do trójkąta. Czytaj dalej
8 060 odsłon18 komentarzy
Tęsknota za rzepakiem
Nie czuję się turystą. Nigdy się nim nie czułam. Nie pociągają mnie atrakcje turystyczne. Co nie znaczy, że nie lubię atrakcji, ani że nie lubię wi(e)dzieć. Wolę czuć, a potem katalogować wrażenia i wyciągać z nich wnioski. Cieszy mnie "ładnie" i niezmiernie ekscytuje "ciekawie" i "inaczej". Takie połączenie skutkuje efektem "acha!" albo "eureka!" albo "wiem, że nic nie wiem" - wszystkie moje ulubione.
Z takim nastawieniem zawsze wyruszam w drogę. Czytaj dalej
6 290 odsłon73 komentarze
Jak postanowiłam zostać agentem do zadań specjalnych
"I wtedy pomyślałem, że na świecie są rzeczy wielkie i że wspaniałe jest to, iż po latach chodzenia boso przychodzi jednak taki dzień, kiedy człowiek może założyć buty i nie bać się, że idąc po ziemi zostawia na niej swój ślad."
/ Kapuściński, Chrystus z karabinem na ramieniu
... Czytaj dalej
3 823 odsłon44 komentarze
Mistyczny jarmark, pogrzeb i slow life na Bali
Zanim tu przylecieliśmy, sporo czytałam o Bali. O rytuałach i obrzędach hinduistycznych. Ceremoniach innych niż w Indiach - poinformowała mnie bardzo sympatyczna studentka z Polski, bo na Bali oprócz Australijczyków są i Polacy - mamy zaplanowane zwiedzanie wszystkich świątyń - pokazała mi przewodnik Pascala - no i bardzo, ale to bardzo chciałabym zobaczyć prawdziwy balijski pogrzeb! Marzę o pogrzebie! Czytaj dalej
5 277 odsłon34 komentarze
Azja, kobieta, skuter i 11 sposobów na sukces
Tutaj psy mają w genach umiejętność lawirowania pomiędzy pędzącymi skuterami.Co innego kury. W kurę możesz wjechać, więc jeśli nie chcesz potrącić kury, to rozglądaj się za kurami i nie przekraczaj 20 km/h. Kura jest bardzo zadufanym w sobie stworzeniem i wydaje się jej, że porusza się szybciej niż skuter czy samochód. Czytaj dalej
2 462 odsłon26 komentarzy
Konstelacja wodnika i dziewczyna widmo
To był rzeczywiście szczęśliwy traf.
Na Bali policja uwielbia haltować turystów pod byle pretekstem i łapówki na mandaty należy wliczyć w budżet wyprawy, w tym przypadku jednak wszelkie preteksty były niepotrzebne. Nie wyglądaliśmy zbyt przepisowo. Zwłaszcza lądując w rowie przy jakimś nieodpowiednio wyważonym zakręcie. Na szczęście żadnej desce nic się nie stało, ucierpiało tylko moje kolano i to nieznacznie. Czytaj dalej
2 816 odsłon24 komentarze
Cyberspace is home
- Look at the stars - zatrzymał mnie, jak zamykałam drzwi do swojego pokoju kierowana natychmiastowym zamiarem zbiegnięcia po schodach do lodówki, która znajdowała się na parterze.
- Beautiful - odwróciłam się w kierunku przeciwnym do morza, czyli tam gdzie pokazywał.
Lubiłam tembr jego głosu - ciepły, zamyślony i nieobecny i to jak zjawiał się, a potem znikał bezszelestnie na moim kawałku tarasu.
Wzięłam pokój narożny, bo zawsze, jeśli mogłam wybierać, to wybierałam swoją ulubioną opcję. Czytaj dalej
4 267 odsłon80 komentarzy
Lombok Survival
Jadąc po błotnisto-kamienistej drodze wijącej się z góry i pod górę, miałam nadzieję, że jednak na niej utknę, a nie rozwalę siebie i skuter. Istniało oczywiście jeszcze znikome prawdopodobieństwo, że jako niespełna tygodniowy kierowca dwukołowego pojazdu motorowego, dojadę na plażę o własnych siłach. Upaćkana błotem do kolan, spragniona i coraz bardziej głodna - moje śniadanie wraz z butelką wody uległo magicznej dematerializacji na parkingu strzeżonym za 10 000 rupi jakąś godzinę temu - osiągałam stan coraz większego wzburzenia emocjonalnego, czyli typowy w kraju tysiąca i jednej wyspy (ponoć 17 tysięcy ). Czytaj dalej
- Poprzednie artykuły
- Nie ma więcej artykułów