fbpx

24/02/2015

4 511 odsłon56 komentarzy

amores perros

W tym miejscu po raz pierwszy spróbowałam lokalnej lemoniady...z solą. Lemon soda to wyciśnięta limonka, trochę cukru, szczypta soli, a jako baza woda z syfonu. Mój kierowca na szczęście przyjechał w sobotę...i okazał się Pakistańczykiem. Dlatego pewnie wyglądał jak bin Laden.- He is dead, as far as I know - uśmiechnął się jakoś diabelsko. - But he's got a lot of siblings... - przypomniałam sobie, sadowiąc się na pace, nie do końca przekonana, czy nie zamieniłam czasem siekierki na kijek. Czytaj dalej